MKS Mianów 2-3 KP Victoria Łódź

Skład:
Groma - Będkowski, Radecki, Kędzierski, Sawicki, Fibak - Damas, Matyńka, Franaszczyk, Walczak - Sieradzki

Gole:

22' Walczak (na 0-1)
89' Sawicki (na 2-2)
90+1' Franaszczyk (na 2-3)

Zmiany:
75' Wiszniowski za Walczaka

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gości. Gospodarze ograniczali się jedynie do bardzo niecelnych strzałów z dystansu. Nasi zawodnicy marnowali kilka dogodnych sytuacji. W 22 minucie szybka konta dała nam prowadzenie. Matyńka wypuścił piłkę w uliczkę Walczakowi, a ten strzałem w długi róg dał prowadzenie drużynie z Łodzi. Później dogodnych sytuacji nie wykorzystywali Franaszczyk, Sieradzki i Damas. Dwukrotnie z rzutu wolnego próbował Walczak. Natomiast po strzale Kędzierskiego piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gości.

W drugiej połowie metamorfozę przeżył sędzia tego spotkania. Nagle zaczął sędziować pod gospodarzy. Podejmował wiele kontrowersyjnych decyzji. W 60minucie rzut wolny dla gospodarzy. Kapitan Mianowa huknął w słupek, a piłka trafiła w Sawickiego i wylądowała w siatce. Około 7minut później po rzekomej ręce Sawickiego sędzia wskazał na wapno. Chwilę później pewnie wykonana jedenastka dała gospodarzom prowadzenie. Nasi zawodnicy walczyli do samego końca. W 88 minucie rzut wolny z 16metrów na bramkę zamienił Sawicki. Natomiast w doliczonym czasie gry na indywidualną akcję zdecydował się Franaszczyk. Jego strzał z 22metrów znalazł drogę do bramki i 3pkt pojechały do Łodzi.

Gratulacje Wink

meczyk musiał być ciekawy. walka do ostatniej minuty...

Jeszcze raz gratulacje... Smile

A mnie ten nos troszeczkę przestawił ten gość Sad

A dla całego zespołu brawa!! Wielkie brawa!! Za walkę do końca!!

Nic nie bój złamany nie jest peknięty też może troche stłuczony teraz sobie wyobraź jak ja dostałem od Domina

Brawo Panowie!!!

widzę, że znowu bramki kuriozum wpadają do naszej sieci Hrm

coś w tym jest, że właśnie takie proste błędy przesądzają wiele meczy z naszym udziałem...

Brawo Waluś - bramkarz strzelający gole.. no i Sawka za 2 brami Wink

Jarek- super - znów ważny gol...

to istotne 3 pkt.. następne za tydzień!!!!

poZdr

Po euforii związanej ze zwycięstwem należy zejść na ziemie i mecz lekko zaanalizować. Może zacznę od siebie... Gol cieszy, ale miałem sytuacje na kolejne... chociażby te dwa wolne - wogóle tego nie ćwiczymy!! Uważam, ze jesli byłby trening to jeden z tych wolnych znalazłby drogę do bramki.
Linia defensywna! Cóż... Groma zagrał dobrze, łapał co trzeba, przy bramkach nie miał za dużo do powiedzenia. Boczni obrońcy... hmm to jest to. szybcy, zdecydowani, nieustępliwi, a do tego obaj mogą grać na boku pomocy, co daje im dodatkowy atut...
Środek obrony... Trzech Adamów... Very Happy

Radecki... jak zawsze bez błędny. Kędzierski i Sawicki dobrze współpracowali, wymieniali sie co do wejść ofensywnych. W końcu widziałem Sawkę walczącego w powietrzu! Dla mnie zagrał najlepszy mecz jego. Kędzia dobrze główkuje, taki stoper do wzmocnienie w Naszym polu karnym, a w polu karnym rywali poważne zagrożenie. Boki pomocy... Damas na swoim poziomie Razz

mnie brakło jak zawsze sił Razz

ale chyba źle nie było... środek pomocy. Wojtek "sprzątał" za Jarkiem i od niego zaczynała się obrona. Jarek jako playmaker może grać, ale musi zrozumiec, że głowa do góry i włącza myślenie! Uważam, ze kilka meczy na tej pozycji i Jarek będzie wiedział kiedy zagrac od boku, kiedy uderzyć itp. no i powrót do odbioru. Uważam, że z taką ilością ludzi w środku mamy większe szanse. Zobaczcie, że Mianów to NIE byli frajerzy, ale nie mogli nic zagrać! Na srodku stał mur => trzech Adamów i Wojtek, po boku Łukasz i Fibak i Mianów się pogubił. Co do ataku. Robert w ataku gwarantuje walkę o każdą piłkę, wiązał dwóch stoperów.

Ogólnie było dobrze, ale nie było rewelacyjnie. Nie można zapominać o Zawiszy, Jeanie, Badylu, którzy na pewną są wzmocnieniem tej drużyny. Może juniorzy nie grają teraz dobrze, ale gdy wyjmie się tych z rocznika 89 i da się ich do seniora, to bedzie dobry zespół, który będzie odpowiednio liczebny, w którym będzie rywalizacja.

A co do postawy sędziego... jak to powiedział Kałużny po meczu Lech - Jaga... "To, co wyprawiali sędziowie(tutaj był jeden), to istny skandal. Nie mam nic więcej do powiedzenia, bo nie chcę zostać zawieszony"

Walus fajna analiza a co do relacjii na stronie glównej to przy ostatnim golu to ja mialem asyste bo podawalem do Jarka Laughing

pozdro

No cóż chłopaki teraz Ksawerów na was czeka... i oczywiście 3 punkty:)

Wojtas....? Na was? Jakie na was? 3 pkt czeka na NAS Very Happy

Ty też będziesz za pewne grał z Ksawerowem Smile