SPARINGI - LATO 2008

no co do grania jest propozycja. sobota godz. 8.00 na marysinskiej. umowmy sie na krancowce 57 koło budowlanych o 7.50 i niech kazdy ma kase, a do soboty niech pozbiera od innych. Trzeba sie zorganizowac. Np. z Sawką, Jarkiem, Zebrowskim, Arkiem? ma ktoś kontakt?

i co z takimi ludźmi jak Konopacki? Filipowski?

no to niech kazdy z kims zagada i pisze kto moze zeby kazdy byl pewny do grania

ja w sobote niestety nie moga przykro mi robota!!! Sad

kto moze grac w sobote adam k mozesz

no moge ale po poludniu

to zle bo oni od rana chca

Chlopaki jest opcja zeby dzisiaj zagrac mecz z chlopakami ode mnie z osiedla(od razu gwarantuje to nie jakies cieniasy kilku trenowalo nawet u nas w KPV:P)mecz bylby okolo 17 jak cos kontaktujcie sie ze mna na gg 9825137 chca grac po7 z bramkarzem...ewentualne zmiany tez wchodza w gre

Przed startem sezonu planujemy rozegrać ze trzy sparingi.. Jeden, z młodym Kotanem, jest już ustalony. Będziemy działać aby udało się zagrać z kimś naprawdę konkretnym.

Więc od 9.08 do pracy!

poZdr

Siemka postaram sie załatwić RKS łódz mam tam paru znajomych

Było by świetnie...

Ale...

wolne terminy to: 16/17 sierpnia (sobota/niedziela) lub środa 20 sierpnia (środa).

Witam jak tam niedzielny sparing jaki wynik?

Wynik niby 4-4. Ale takich jaj gdy wpadały gole nie widziałem.

gol na 4-2 podczas gdy robione były sygnalizowane zmiany!
gol na 4-4 niby z karnego którego nie bylo (byl wolny) w dodatku wykonany, gdy w polu karnym stali obroncy, bramkarz nie stal na linii bramkowiej, no i nie bylo gwizdka Wink

ogolnie ja z gry jestem zadowolony. Oczywiscie do momentu gdy grała w miarę pierwsza druzyna, bo im więcej zmian, tym gra gorsza.

Skład wyjściowy: Duczyński - Matyńka, Jabłoński, Radecki, Oszczyk - Damas, Dzik, Fijałkowski, Fibak - Sieradzki, Jaros.

Gole: Dzik, Sieradzki, Matyńka, Jaros.

Panowie! Mamy potencjał, mamy dobrych ludzi. Teraz nowy trener musi to uporządkować i będzie dobrze. Wink

i musimy poprawić środek!

damas? juz wrocil i widze ze fibak sie pojawil!!!mam jeszcze jedno pytanko a jak z wtorkowym treningiem bedzie Pawel czy moze cos z taktyki robimy ???cos przygotowac?

TAKTYKA! TAKTYKA! TAKTYKA! I JESZCZE RAZ TAKTYKA!

umawialismy sie na zmiany lotne a wiec wasz bramkarz popelnil blad bo podczas zmiany wybil pilke a ostatnia bramka to druzyna na ktorej jesr faul decyduje czy gramy na gwizdek nie ma sie co spinac to byli chlopaki po 16 17 lat pozdro

przy rzekomym rzucie karnym!! strzelający decyduje czy na gwizdek? to dość ciekawe. NIe znam się na przepisach, ale podczas rzutu karnego w polu karnym stali zawodnicy a bramkarz nie stał na linii.

16-17 lat? szczególnie 3 i 15 mieli 16lat. tak półzartem półserio.

a co do sędziego. widać było, że zależało mu na remisie. i tekst po meczu "przecież to z jajem było" to jest własnie to. obie drużyny walczą a sędzia robi sobie mecz z jajem Smile

a tak obiektywnie rzecz ujmując. Mecz sparingowy dla mojego zespołu trwał do 60minuty. Wink

potem weszlo duużo zmienników, niektórzy nie trenowali i tyle. Moim zdaniem remis się Kotanowi nie należał.

A ja sobie stałem z boku. Widać było, że po zmianach gra Wam trochę siadła. Na plus należy zaliczyć fakt, że trzy gole padły po stałych fragmentach gry. Takie rzeczy można wytrenować i dzięki temu załapać kilka punktów w lidze. Engel się kiedyś przyznał, że Polska, gdy grała z Białorusią w Łodzi wygrała tylko dlatego, że ćwiczyli przed meczem właśnie stałe fragmenty. Skoro na takim poziomie to działa, to dlaczego nie i w B-klasie? Podobno (nie jestem trenerem) stałe fragmenty można najszybciej dopracować. Poza tym podobała mi się współpraca na prawej stronie (obrońca z 7 - ponadto strzelił gola i pomocnik, o nazwisku Damas). Z rezerwowych w porządku zagrała dycha. Miał kilka fajnych podań na skrzydła, jednak widziałem, jak unikał ostrzejszych starć. Ale moim zdaniem będą z niego ludzie Smile

Na minus - tekst pierwszego bramkarza, że go nie wolno tknąć w polu karnym - od razu przypomina mi się Józek Wandzik - dwumetrowe chłopisko wepchnięte do bramki przez konusa Raducioiu (Rumunia - Polska 2:1 w Bukareszcie, bodajże 1995 rok). Gol uznany. No i druga sprawa - zawodnik z 3 trochę za bardzo machał rękami do sędziego - nie wiem, jakie macie z nim znajomości, ale nie podobało mi się to. Tyle.

Widze,że mecz wywołuje duze emocje jeszcze dwa dni po:).
Właśnie dlatego nie lubie meczów o podłożu "ideologicznym",takie spinanie na sparing jest kompletnie niepotrzebne.Więcej nie wystąpie w spotakniu tych drużyn,a wrecz uważam ze to powinien być ostatni mecz tych druzyn bo niektórzy zabardzo biora sobie do serca takie sparingi.
Mecz na średnim poziomie duzo walki i kopaniny mało składnych akcji,trzy ładne bramki,masa błedów po obu stronach.
Odzielna kwestia jest postawa sędziego,ale jego nie da sie kontrolowac jezeli postanowi coś głupiego juz jest zbyt późno.
Nie ma co sie napinac od taki sparing bez historii i znaczenia

ja tez jestem zdania ze nie ma sie co napinac a co do ostatniej bramki to jesli bylo to w polu karnym to powinien byc karny i wtedy ty masz racj jesli poza to ja a tak wogole to ja tez uwazam ze pieresza polowa to wlasnie ta druzyna ktora ma grac w lidze i to bylo widac ale srodek musicie zmienic domin ok ale dziku troche gwiazdorzy pozdro i powodzenia