ORZEŁ PIĄTKOWISKO vs KP Victoria ŁÓDŹ - zapowiedź

Nasz niedzielny rywal w ligowej tabeli obecnych rozgrywek zajmuje 3 pozycję z 22 punktami na swoim koncie. Pozycja ta nie daje jednak gwarancji awansu do A klasy. Punkty w zbliżającej się potyczce potrzebne są obu drużynom, a to zwiastuje ponownie sporą dawkę emocji na obiekcie nazywanym piątkowiskim Parkiem Książąt. Orzeł walczy o awans do A-klasy zatem spodziewać się można, że zrobi wszystko, aby już w tym sezonie ten cel osiągnąć.

Jesienią po kontrowersyjnym spotkaniu zanotowano wynik
Victoria Łódź 1-3 Orzeł Piątkowisko

Trener zapowiada roszady w składzie.. czy można się jednak spodziewać rewolucji?

Miałem oglosić we wtorek po treningu ale jakoś się tak wszyscy rozeszli. Obawy moje, że nie bede trenował bo wyjade do Krakowa narazie się odłożyły i zostaje z wami czyli trenuje i jak trener wstawi w skład to gram. Jest jednak inna sprawa pod dużym znakiem zapytania stoi mój niedzielny występ. Kontuzja jakiej doznałem na wtorkowym treningu okazała się bardziej poważna niż to wyglądało. Pozdrowienia.

nie dobrze... obrona się sypie... dyspozycja Jacka nie jest rewelacyjna. Adam R. kontuzjowany, Adam K. też ostatnio cień człowieka, Zawisza leczy kolano. Panowie kurde. CO jest!? ale wierzę w Was i mam nadzieje, że tych 4defensorów zobaczymy w najbliższym meczu. Smile

Tym razem będę na meczu... więc Panowie, pokażcie co potraficie i zagrajcie z nimi na 200%! Jeśli gra będzie tak samo poukładana jak w Ksawerowie to na pewno wygracie. Wink

Powodzenia Smile

Walus czemu uwazasz ze cien czlowieka jestem?bo ja sie wcale tak nie czuje wiec chcialbym troche popolemizowac! Surprised

hmmm... Adam. mam nadzieję, że się mylę... Smile

ale w moim odczuciu grasz troszkę inaczej niż wcześniej... mam nadzieję, że się mylę Smile

mam nadzieje, ze nie masz do mnie pretensji...?

Nie nie mam pretensji tylko interesuje mnie czemu tak uwazasz mecz z pisia nie wyszedl chyba nam wszystkim a na treningach wydaje mi sie ze moja dyspozycja nie odbiega od normy chyba ze chodzi ci o te powroty dzisiejsze Laughing

ale na meczu nie bede sie zapedzal i nie bede musial wracac Very Happy

treningi traktuje bardziej jako forme zabawy(chociaz nie zawsze ) a mecz to powazna sprawa i postaram sie wypasc jak najlepiej! Very Happy

poprostu wiesz nie zawsze ci wszystko wychodzi dyspozycja dnia !

Przewidywany skład:
Marcin Groma - Łukasz Walczak(C),Robert Sieradzki,Adam Kędzierski,Bartosz Goździk(?) - Damian Damas,Dominik Fijałkowski, Adam Sawicki,Piotr Fibak - Jean-Baptiste Mvondo,Jarosław Franaszczyk

Siebie nie wstawiłem z wiadomych wzgldów

ja stawiam na taki sklad: Groma - Filipowski, Sieradzki, Kędzierski, Goździk - Wiszniowski, Fijałkowski,Sawicki, Fibak - Damas, Mvondo.

a cp do gry Adama... cóż... mam nadzieję, że moja wypowiedź była na wyrost Smile

Sam słyszałeś, że masz się nastawić na gre w polu i to, że założysz opaske kapitana. Wypowiedź trenera iż całe moje zdarzenie z Dominikiem nie wyglądalo groźnie pozostawia wiele do życzenia, ale to poddaje ocenie innych mnie osobiście się odechciało wszystkiego po tym uderzeniu. Jeszcze jedna moja uwaga czemu tak mało dyskusji prowadzonych jest na tym forum Bartek z Łukaszem staraja sie aby wszystko ładnie działało a my nadal siedzimy cicho troche więcej życia panowie. Pozdrawiam

cóż. nauczyłem się czegoś w tym Klubie. i jak dla mnie bede pełnił rolę zmiennika. hm... jestem zastępcą kpt. jesli nie pojawię się na boisku to po konsultacji z Adamem przekaże komuś opaskę.

zacznę od początku...

o dyspozycję adacha55 jestem spokojny Cool

ciekawe kogo dostanie do pary, bo już dziś wiadomo, że kontuzja wyeliminuje z wyjazdu naszego Capitana... szkoda wielka...

Waluś.. wyznaję nieco inne zasady niż trenejro i wg mnie w bramce powinien stanąć Groma.. dla Ciebie powinno być miejsce gdzieś w polu (lewe skrzydło).. podstawą jest jednak przykładanie się do treningów - nie udawaj, że trenujesz a zwyczajnie to rób!

może dojść do sytuacji, w której faktycznie zabraknie całej nominowanej przez team "trójki kapitanów".. myślę, że sprawę tą rozwiąże sam trener więc nie ma co się zastanawiać komu co przekazywać Wink

jeśli chodzi o mnie to już wiem co jest powodem bólu i jak go unikać.. moja nieobecność na treningu wynika z potrzeby odpoczynku stawów, które nie pozwalają mi na 3 intensywne treningi w tygodniu (plus ewentualny mecz).. powodem jest źle przepracowany okres przygotowawczy i za późne wejście w trening po kontuzji kostki...
w Piątkowisku gwarantuję, że zagram na 200% bo tego się ode mnie wymaga Laughing

brak Adasia i Jarka będzie widoczny.. ale w każdym meczu wychodzimy po 3 punkty i teraz nie może być inaczej!!!
kto jedzie po przegraną niech lepiej zostanie w Łodzi!!!

poZdro dla wierzących Twisted Evil

cóż. ja powiedziałem, zdania nie zmienię. słowa dotrzymam. dopóki nie bedzie w seniorach dwóch gk, ja trenuje na bramce. a co do trenowania. to wybacz, ale zarzucanie mi, że nie przykładam się teraz do treningów w bramce, jest troszkę przesadzone. przykładam się jak mogę. Inna sprawa, że (tak jak pod koniec dzisiaj) poprostu brakuje sił. Sam rzuć się biegnącemu piłkarzowi pod nogi.. tak ze 30razy. I jeszcze potem patrz jak Cię mija. Do tego każda interwencja wymaga jednak troszkę sił. I każdy gk Ci to powie. To, że wyznajesz inne zasady niż trener jest dla mnie zrozumiałe. Każdy z Was ma podobne. Wolicie Gromę widzieć w bramce, bo jest lepszy i ja o tym wiem. Nikt z Was nie traktuje mnie serio jako bramkarza i ja o tym wiem. Zdaję sobie sprawę. Tylko co by było jakby Waluś powiedział, przed Nerem, że nie będzie stał bo nie umie. A co bedzie gdy nagle Groma zniknie (niczego nie można wykluczyć)? Co wtedy będzie...? oczywiście jedno... Waluś stanie. Po to trenuje na tej pier*dolonej bramce by tego uniknąć. Sam wiem ile umiem, ile się nauczyłem ostatnio (w zasadzie ile przypomniałem), i ile mogę sie jeszcze nauczyć. Wiem, że świetnym bramkarzem nigdy nie będę. Piłkarzem też nie. I naprawdę nie musicie mi o tym przypominać.

Ale dziękuję Wam bardzo za to, że mnie wspieraliście, ze pretensje do mnie dusiliście w sobie. Dziekuję za wsparcie. Wiem, że z biegiem czasu będzie go coraz mnie, a będzie więcej dla Gromy, ale mimo to dziękuję.

Waluś.. nic przeciw Tobie.. tak samo by było gdyby mnie wstawić teraz do klatki... nie łam się Wink

"przykładanie do treningów" jak i samej gry rozumiem trochę szerzej..
wyrażę to w trzech słowach:

KU*RWICA KU*RWICA KU*RWICA!

(...) łamiesz skur**syna żeby znieśli go na noszach.. świry świry świry!! agresja, ku*rwica w oczach!!! (...)"

[link widoczny dla zalogowanych]

Bo trzeba mieć w sercu to 'coś' gdy chce się zmierzyć z przeciwnikiem... ducha walki, który zawsze powinien być jeszcze większy od umiejętności Smile

Duch walki... Duch ten był z nami w Ksawerowie, zabrakło na Pisi... Lecz będzie w Piątkowisku! więc mamy wszystko by wygrać!

kumaci wiedzą o czym mówię Wink

MIŁOŚĆ...
WIARA...
WALKA...

Dobry Duszek nad wami czuwa Smile

... Macie wszystko czego trzeba ... i jak tu nie wygrać? Wierzę w was chłopaki ...

Jesli sobie Walus przypomnisz nigdy nie miałem pretensji do Ciebie za wpuszczenie bramek gdy trener sie naśmiewa z Ciebie bardzo mi sie to nie podoba co do Marcina masz racje z opowieści wiem, że teraz przychodzi ale może sie tak zdarzyć gdy bedzie mecz on się nie zjawi. Właśnie dlatego, że nie jesteś bramkarzem tylko sie dopiero uczysz odemnie nie usłyszysz iżobwiniam Cie za jakąs bramke. Znamy Twoje możliwości i to ja i resztachłopakow mazrobić wszystko byś miał jak najmniej pracy z różnymi bramkarzami miałem okazje współpracować i nie łam sie nie jesteś najgorszy. Pozdrowienia. Nie łam się chłopaku bo w życiu trzeba mieć pasje.

A co do mojego wystepu to mnie nie skreślajcie przewiercona ręka mnie nie zatrzymała to taki pęknięty nos tym bardziej.

Lekko to nie bedzie w tym meczu